
Średniowieczny zamek, okazały pałac myśliwski, sąd okręgowy i zakwaterowanie dla uchodźców: zamek Klippenstein zmieniał się wielokrotnie na przestrzeni wieków. Do czasu, gdy kompleksowi położonemu na skalistym klifie nad rzeką Röder groził ostateczny upadek. Jednak dzięki obywatelskiemu zaangażowaniu i miastu Radeberg został zachowany i obecnie stanowi centrum kulturalne miasta jako muzeum.
Schloßstraße 6, 01454 Radeberg
Telefon: +49 3528 442600
Strona internetowa: www.schloss-klippenstein.de
Sezonowo, głównie od kwietnia do października; zwiedzanie z przewodnikiem po uzgodnieniu
Samochodem: Autostradą A4 do zjazdu Pulsnitz. Kieruj się drogą S177 do Radeberg. Następnie podążaj za znakami.
Transport publiczny: Pociągiem do Radeberg. Stamtąd autobusem lub taksówką do zamku.
Na odwiedzających zamek Klippenstein czeka szczególny rodzaj podróży w czasie. Są oni zaproszeni do poznania długiej i bogatej w wydarzenia historii zamku wszystkimi zmysłami. Na interaktywnych wystawach stałych poświęconych historii zamku, miasta i przemysłu w Radebergu można „pomóc”, odkryć eksponaty i posłuchać relacji współczesnych świadków. Mogą również przyjrzeć się historycznemu warsztatowi bednarskiemu, który został utworzony w 2012 roku w dawnym salonie strażnika zamku z oryginalnymi eksponatami z drugiej połowy XIX wieku.
Fakt, że zamek Klippenstein nadal istnieje i jest obecnie centrum kulturalnym miasta Radeberg, nie zawsze był czymś oczywistym. Jego 700-letnia historia charakteryzowała się wzlotami i upadkami. Zbudowany jako średniowieczny zamek w XIII wieku na skalistym klifie nad rzeką Röder, przeżył swój rozkwit, gdy został przejęty przez księcia Moritza, który w latach czterdziestych XV wieku przekształcił Klippenstein w okazały pałac myśliwski. Pod „nadzorem budowlanym” komornika z Radebergu Hansa von Dehn-Rothfelsera, ucznia drezdeńskiej szkoły architektów prowadzonej przez Hansa Schickedanza. Domki karłowate na dachu i reprezentacyjne wnętrza z portalami z piaskowca, sklepieniami i malowanymi drewnianymi belkami stropowymi były wówczas szczególnie uderzające.
Wkrótce jednak nastąpił upadek. A wraz z końcem jego znaczenia jako twierdzy granicznej dla czeskich Górnych Łużyc najpóźniej w 1635 roku, koniec zamku również wydawał się być przypieczętowany. Od tego czasu - aż do końca II wojny światowej - pełnił on jedynie funkcję centrum administracyjnego, a później sądu okręgowego. Niegdyś okazałe salony i sypialnie książąt stały się biurami i oficjalnymi salonami. Na podzamczu powstały cele więzienne, a niektóre budynki całkowicie zniknęły. W czasach NRD życie kulturalne powróciło do zamku Klippenstein wraz z oddziałem stowarzyszenia kulturalnego w Radebergu, ale strukturalnego rozkładu nie udało się powstrzymać.
Gdyby nie zaangażowani obywatele, którzy od czasu zmiany politycznej prowadzili kampanię na rzecz zachowania zamku i ostatecznie przekonali miasto do całkowitego odrestaurowania zamku Klippenstein, w tym sowiej wieży, zniszczonych schodów jeździeckich i renesansowego portalu. Dzięki nim w dużej sali bankietowej ponownie odbywają się uroczystości, koncerty zarówno wewnątrz, jak i na idyllicznym dziedzińcu zamkowym, a nawet najmłodsi goście są witani „stosownie do ich statusu” przez Damę Agnes.